Wrocław 10.03.18r.

Hej kochani!


Przez jakiś czas na blogu nie pojawiały się żadne posty czy moje opinie książek. Jednak teraz przychodzę do was z czymś zupełnie innym. Choć nie zabraknie tez książkowego akcentu.

Jakiś czas temu z paczką moich przyjaciółek, wybrałyśmy się na jednodniową wycieczkę do Wrocławia. Spędziłyśmy tam cudowny dzień (i trochę mniej cudowną noc - 6h w pociągu...) i trochę pozwiedzałyśmy. W tym poście chciała bym wam przedstawić krótką fotorelację z tego wyjazdu. Zostałam o nią poproszona na instagramie i w sumie stwierdziłam, że to super pomysł! Zapraszam serdecznie.

   Po podróży pociągiem z Warszawy do Wrocławia, postanowiłyśmy najpierw odwiedzić Sky Tower. Była dość ładna, słoneczna, choć chłodna, pogoda. Na samej górze tego 51 piętrowego budynku byłyśmy około godziny 10.30. Przed nami roztaczał się na prawdę piękny widok na Wrocław i okoliczne miejscowości.

Po drodze do kolejnego miejsca naszego zwiedzania, co jakiś czas mijałyśmy fantastyczne i bardzo oryginalne budynki. Jednak ten chyba podobał  mi się najbardziej.

Odwiedziłyśmy muzeum wody, czyli Hydropolis i było na prawdę cudownie! Nie robiłam jednak tam zbyt wielu zdjęć, bo było tak wiele świetnych do oglądania i czytania rzeczy, że po prostu nie było na to czasu. Wszystkim serdecznie polecam odwiedzenie tego miejsca.

 Tak jak wcześniej wspomniałam, nie mogło zabrakąc w tym poście książkowego akcentu. Nie była bym sobą, gdybym pojechała do Wrocławia i nie spotkała się z tą wspaniałą osóbka ze zdjęcia, czyli z Karoliną z @come.book, którą większość z was pewnie dobrze zna ( a jeśli nie to musicie to koniecznie zmienić! ). Razem odwiedziłyśmy księgarnię Tak Czytam i przespacerowałyśmy się po rynku.

-

Po rozstaniu z Karoliną przeszłyśmy się spacerem na Ostrów Tumski i Wyspę Słodową. Widoki były na prawdę przepiękne!

Na kolejnej wysepce ( Daliowej), usytuowana była bardzo ciekawa i jakże oryginalna rzeźba. Jeśli będziecie we Wrocławiu koniecznie się tam wybierzcie.

Jeśli już się jest we Wrocławiu, to chyba nie można nie pójść na ten jakże słynny most z kłódkami, czyli Most Tumski. Załapałyśmy się nawet na zapalanie latarni przez Pana Latarnika.

Wrocław jest przepięknym miastem i jestem pewna, że wrócę tam nie raz. Wszystkim nam wycieczka sprawiła ogromną radość i każda z nas uważa, że to jedno z najpiękniejszych polskich miast.
Mam nadzieję, że zdjęcia wam się podobają i choć nie ma ich zbyt wiele, to zawarłam w nich prawie całą naszą historię z tego wyjazdu.

Dziękuję za przeczytanie!
~Ania